- Część wprowadzająca definicyjno-wyjaśniająca czym jest zjawisko starości:
stan będący efektem starzenia się;
ostatni okres życia u ludzi.
Starość ma przede wszystkim wymiar biologiczny (fizjologiczny), lecz także poznawczy, emocjonalny i społeczny.
Starość jest wyzwaniem dla współczesności;
Granica między wiekiem średnim człowieka a starością jest płynna i zmieniała się w ciągu wieków.
W kulturach na całym świecie ludzie w podeszłym wieku byli zwykle obdarzani dużym szacunkiem – niekiedy nawet czcią – jako ludzie bardziej doświadczeni i mądrzejsi;
- uwierzenie, że będziemy zawsze piękni i młodzi – a osoby starsze pokazują nam odchodzenie, koniec życia, przemijanie, cierpienie;
- topos starego mędrca ( częsty w literaturze) filoz. człowiek, który posiadł mądrość;
Motyw starości w literaturze stanowi fascynujący obszar, w którym autorzy ukazują podeszły wiek bohaterów w różnorodnych kontekstach, zależnych od epoki i stylu literackiego. Ten motyw pojawiał się w różnych formach na przestrzeni czasu, a jego interpretacje zmieniały się w zależności od kulturowych i społecznych realiów.
W okresie romantyzmu motyw starości często łączono z przyrodą, szczególnie podkreślając morze jako symbol tajemnicy i nieskończoności. Bohaterowie w starszym wieku byli przedstawiani w romantycznej wizji starości, gdzie dojrzałość oznaczała bogactwo życiowego doświadczenia oraz mądrość, a morze stanowiło nieodłączny element pełen tajemniczych aspektów egzystencji. W literaturze baroku z kolei starszy wiek bohatera często przekształcał się w postać mentora lub przewodnika dla młodszych postaci. Starzec pełnił rolę przewodnika bohatera, wiodącego go przez trudności życiowe i udzielającego cennych rad.
Motyw starości może również być interpretowany jako czas dojrzałości, wypełniony życiowym doświadczeniem, jednak równocześnie zaznaczony ograniczeniami fizycznymi i utratą sprawności. W tym kontekście bohaterowie starzejący się stawiają czoła wyzwaniom związanym z przemijaniem, co dodaje głębi ich charakterom i sprawia, że czytelnicy mogą łatwiej się utożsamiać z ich losami.
Cechą charakterystyczną motywu starości jest różnorodność interpretacji, jakie przedstawiają różni autorzy. W ich dziełach odzwierciedlają oni własne doświadczenia, wartości oraz kulturowe konteksty, tworząc unikalne wizje starości. Motyw ten staje się istotną częścią literackiego dziedzictwa każdego autora, rzucając światło na ludzkie dążenia do zrozumienia własnego istnienia, pogodzenia się z losem i rozwijania duchowości w obliczu nieuchronności przemijania. W ten sposób motyw starości w literaturze ukazuje się jako uniwersalny wątek życiowy, który porusza głębokie aspekty ludzkiego istnienia i prowokuje czytelników do refleksji nad własnym życiem i przemijaniem.
Cechą charakterystyczną motywu starości jest różnorodność interpretacji, jakie przedstawiają różni autorzy. W ich dziełach odzwierciedlają oni własne doświadczenia, wartości oraz kulturowe konteksty, tworząc unikalne wizje starości. Motyw ten staje się istotną częścią literackiego dziedzictwa każdego autora, rzucając światło na ludzkie dążenia do zrozumienia własnego istnienia, pogodzenia się z losem i rozwijania duchowości w obliczu nieuchronności przemijania. W ten sposób motyw starości w literaturze ukazuje się jako uniwersalny wątek życiowy, który porusza głębokie aspekty ludzkiego istnienia i prowokuje czytelników do refleksji nad własnym życiem i przemijaniem.
- opisywanie kolejnych pozycji literackich z zakresu starości z częścią cytatów odpowiadających zagadnieniu:
Biblia
W Biblii motyw starości utożsamiony jest z mądrością. Patriarchowie, czyli praojcowie, opisani w Starym Testamencie, prowadzili długie życie. Na przykład, syn Abrahama, Izaak, przyszedł na świat, gdy ojciec miał już 100 lat. Obydwaj żyli o wiele dłużej. Pismo święte podkreśla również konieczność szacunku wobec osób starszych, w tym rodziców, uznając mądrość za jedną z najważniejszych wartości. Zgodnie z biblijnym przekazem, starsi ludzie są źródłem mądrości, a zatem warto szukać u nich rady i wskazówek. Sam Bóg w Biblii przedstawiony jest jako starzec. Wielu bohaterów biblijnych jest opisywanych jako osoby w podeszłym wieku, zarówno w Nowym, jak i Starym Testamencie starość zazwyczaj ukazywana jest w pozytywnym kontekście.
Adam Mickiewicz
XIX w. – młodość ma większą wartość od starości, starość jest waloryzowana;
starość nie jest zdolna postrzegać rzeczywistości, młodość bierze górę;
”Oda do młodości”
Bez serc, bez ducha, — to szkieletów ludy!
Młodości! dodaj mi skrzydła!
Niech nad martwym wzlecę światem
W rajską dziedzinę ułudy:
Kędy zapał tworzy cudy,
Nowości potrząsa kwiatem
I obleka w nadziei złote malowidła!
Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępemi zakreśla oczy.
Młodości! ty nad poziomy
Wylatuj, a okiem słońca
Ludzkości całe ogromy
Przeniknij z końca do końca!
”Romantyczność”
W utworach Mickiewicza motyw starości jest często reprezentowany poprzez starsze postacie, które pełnią istotną rolę w życiu młodszych bohaterów. Starsi ludzie są często źródłem mądrości i doświadczenia życiowego dla młodszych pokoleń. Mickiewicz w balladzie „Romantyczność” przedstawia starość i starszych ludzi jako przedstawicieli wcześniejszego pokolenia, z którymi wchodzi w polemikę. Poeta opowiada o dziewczynie o imieniu Karusia, której narzeczony Jasieńko zmarł dwa lata temu, a teraz widzi jego zjawę. Dziewczyna zachowuje się jak osoba obłąkana: raz przeżywa chwile smutku, aby zaraz potem wybuchnąć śmiechem, a nawet prowadzi rozmowy z wyimaginowanym towarzyszem. To nietypowe zachowanie zaciekawia tłum wiejskich mieszkańców, ale żaden z obserwatorów nie dostrzega istoty, która ukazuje się jedynie przed oczami Karusi.
Mimo to, ludzie z prostego ludu wierzą w istnienie tej wyjątkowej bytu i są przekonani, że możliwe jest nawiązanie kontaktu z innymi sferami. Jednak jedynym sceptykiem wobec wizji Karusi jest dojrzały mędrzec. Uważa on, że dziewczyna straciła zdrowy rozsądek, a to, co widzi, wynika jedynie z jej szaleństwa. Starszy mędrzec jest krytyczny i nieufny, trzymając się wyłącznie swojej prawdy, zamknięty w sterylnej rzeczywistości nauki i racjonalizmu. Można go więc określić jako typowego, zgorzkniałego staruszka, kierującego się wyłącznie rozumem i identyfikującego się z poglądami klasycystycznymi, które Mickiewicz kwestionuje. Poprzez negatywne przedstawienie starego mędrca poeta chce podkreślić, że nie wszystko da się ogarnąć i wyjaśnić za pomocą logicznego myślenia. Odrzuca postulaty klasycystów reprezentowane przez mędrca, opowiadając się za romantycznym spojrzeniem na rzeczywistość. Starca można traktować jako przedstawiciela pokolenia, które stoi w opozycji do romantycznych ideałów.
Bolesław Prus - "Lalka"
W "Lalce" Bolesława Prusa starość jest ukazywana poprzez postać starca, Ignacego Rzeckiego. Rzecki jest przedstawicielem minionego pokolenia romantyków, zanikającego w świecie, gdzie dominuje światopogląd pozytywistyczny. Jego życie to stała rutyna, każdy dzień upływa identycznie, a odejście z ustalonego porządku wpływa negatywnie na jego samopoczucie. W starszym wieku Rzecki trzyma się swoich przyzwyczajeń, z trudem rezygnując z nich. Nie odczuwa potrzeby zmian, zadowolony z życia, jakie sobie ułożył. Jego starość to spokojny okres, jedyną niepewność wprowadzają problemy przyjaciela, Stanisława Wokulskiego. Jest to również starość samotna, gdyż poza Wokulskim Rzecki nie utrzymuje bliskich relacji. Pomimo zaawansowanego wieku, Rzecki nadal pracuje, nie gromadzi też znaczącego majątku. Praca w sklepie przyjaciela jest dla niego więc źródłem zadowolenia, umożliwiając mu utrzymanie się. Rzecki reprezentuje spokojną starość, osiadłą, toczącą się według ustalonego rytmu, którego bohater nie ma zamiaru zmieniać. Jest również symbolem minionego pokolenia romantyków, które stopniowo pada w zapomnienie wraz z jego przedstawicielami.
Henryk Sienkiewicz - Latarnik
Motyw starości pojawia się w noweli pt. „Latarnik” Henryka Sienkiewicza. Główną postacią jest siedemdziesięcioletni Polak, który przez czterdzieści lat przemierzał świat w poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Jego konieczność opuszczenia rodzinnego kraju wynikała z represji związanych z udziałem w powstaniu listopadowym. Długie lata wędrowań sprawiły, że zestarzał się w podróży, a ostatecznie osiedlił się w Aspinwall, gdzie został zatrudniony jako latarnik. Miał nadzieję, że to będzie miejsce, w którym spędzi resztę życia. Pomimo zachowanego fizycznego zdrowia, zaczął odczuwać upływ czasu, stając się coraz bardziej zamknięty w sobie i unikający kontaktów społecznych.
Punkt zwrotny nadszedł, gdy pewnego dnia otrzymał paczkę z polskimi książkami. Lektura „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza obudziła w nim świadomość, jak dawno nie oglądał ojczyzny i ile lat już minęło od tamtego czasu. To przeżycie wpłynęło na jego pracę, co skutkowało utratą posady. Pomimo podeszłego wieku, zmuszony był kontynuować podróż, wciąż poszukując miejsca, gdzie mógłby znaleźć spokój i ukojenie.
Władysław Reymont - "Chłopi"
Starość opisana jest jako nieuchronny etap życia. Stara Agata powraca na wieś wiosną i latem, gdy jest jeszcze możliwa praca na gospodarstwie. Zimą natomiast, aby nie być dodatkowym obciążeniem dla rodziny, idzie „na żebry”. Jej postać emanuje smutkiem, co skłania do głębokich przemyśleń. W przeciwieństwie do niej starość Boryny, zamożnego gospodarza, prezentuje się inaczej. Mimo zaawansowanego wieku nie planuje przekazywać gospodarstwa dzieciom. Wręcz przeciwnie, czuje się pełen energii i decyduje się na ponowne zawarcie związku małżeńskiego po śmierci żony, tym razem z młodszą partnerką.
Eliza Orzeszkowa - Nad Niemnem
W literaturze pozytywistycznej Elizy Orzeszkowej motyw starości stanowi istotny element. Postać Marty, kuzynki Benedykta Korczyńskiego, ukazuje, że nawet w podeszłym wieku można odnaleźć nowe znaczenia życia. Mimo upływu lat i pogarszającego się zdrowia, Marta zainspirowana przykładem Justyny, postanawia dokonać radykalnej zmiany w swoim dotychczasowym życiu. To wybór, którego nie śmiała podjąć się w młodości. Decyzja ta świadczy o sile charakteru i determinacji bohaterki, która odkrywa, że nawet po przekroczeniu pewnego wieku można dążyć do osobistego rozwoju i przeżywania nowych doświadczeń. Orzeszkowa, poprzez ten wątek, ukazuje, że starość nie musi oznaczać stagnacji, lecz może stanowić okazję do odkrywania nowych aspektów życia oraz doświadczania pełni jego wartości.
Witold Gombrowicz – „Ferdydurke”
„Gęba - powiedział Miętus - nic szczerego, nic naturalnego, wszystko naśladowane, tandetne, fałszywe, skłamane."
"Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka"
- Czesław Miłosz, Zgigniew Herbert, Wisława Szymborska – mistrzowie opisujący starość
Czesław Miłosz - "Wiek nowy"
Ciało nie chce słuchać moich rozkazów.
Przewraca się na równej drodze, trudno mu wejść na schody.
Mam do niego stosunek satyryczny. Wyśmiewam
Sflaczałość mięśni, powłóczenie nogami, ślepotę,
Wszystkie parametry głębokiej starości.
Na szczęście dalej w nocy układam wiersze.
Choć kiedy zapiszę rano, nie mogę później odczytać.
Wspomagają mnie powiększone litery komputera.
Którego doczekałem, co już jest zaletą.
Zbigniew Herbert - „Berwiarz”
późny okres twórczości, schorowany, osoba odchodząca, rozliczenie, starość pozwala spojrzeć na nasze doświadczenia);
Panie,
wiem że dni moje są policzone
zostało ich niewiele
tyle żebym jeszcze zdążył zebrać piasek
którym przykryją mi twarz
nie zdążę już
zadośćuczynić skrzywdzonym
ani przeprosić tych wszystkich
którym wyrządziłem zło
dlatego smutna jest moja dusza
życie moje
powinno zatoczyć koło
zamknąć się jak dobrze skomponowana sonata
a teraz widzę dokładnie
na moment przed kodą
porwane akordy
źle zestawione kolory i słowa
jazgot dysonanse
języki chaosu
dlaczego
życie moje
nie było jak kręgi na wodzie
obudzonym w nieskończonych głębiach
początkiem który rośnie
układa się w słoje stopnie fałdy
by skonać spokojnie
u twoich nieodgadnionych kolan
Zbigniew Herbert - "Raport z oblężonego Miasta"
Zbyt stary żeby nosić broń i walczyć jak inni –
wyznaczono mi z łaski poślednią rolę kronikarza
zapisuję – nie wiadomo dla kogo – dzieje oblężenia
mam być dokładny lecz nie wiem kiedy zaczął się najazd
przed dwustu laty w grudniu wrześniu może wczoraj o świcie
wszyscy chorują tutaj na zanik poczucia czasu
pozostało nam tylko miejsce przywiązanie do miejsca
jeszcze dzierżymy ruiny świątyń widma ogrodów i domów
jeśli stracimy ruiny nie pozostanie nic
Razem z poetą przez doświadczenie starości przechodzi także stworzony przez niego Pan Cogito. Już w zbiorku Rovigo rozważał Pan Cogito na zadany temat: "Przyjaciele odchodzą". Stwierdzał tam smutny fakt:
(...) z nieubłaganym
biegiem lat
liczba przyjaciół
topniała
Z tą oczywistością Pan Cogito, jak każdy śmiertelnik, próbuje się pogodzić:
(...) Pan Cogito
nie sarka
nie narzeka
nie wini nikogo
zrobiło się trochę
pustawo
Ale za to jaśniej
Podczas gdy Pan Cogito próbuje oswoić myśli o śmierci przez żart i dowcip, sam poeta, w tekstach, w których rezygnuje z pośrednictwa swojego bohatera, mówi całkiem serio, dokonując jakby rachunku sumienia, pragnąc przeprosić ewentualnych skrzywdzonych, podziękować dobroczyńcom, a nade wszystko Stwórcy, za wielki dar życia, które powinno triumfować, niezależnie od tego, co się dzieje z człowiekiem w starości. Pod tym względem bardzo istotny jest w omawianym zbiorku cykl czterech wierszy, mających w tytule Brewiarz. W pierwszym tekście owego małego cyklu, dziękując "za cały ten kram życia", poeta zdobywa się nawet na wdzięczność za cierpienie i wszystko, co je uśmierza:
Panie, dzięki Ci składam za strzykawki
z igłą grubą i cienką jak
włos, bandaże, wszelki przylepiec,
pokorny kompres, dzięki
za kroplówkę, sole mineralne, wenflony,
a nade wszystko
za pigułki na sen o nazwach jak
rzymskie nimfy (...)
Jarosław Iwaszkiewicz - "Stary poeta"
Poeta mówi:
Żono! Widzisz te dwie muchy
na parapecie okna
zabite muchozolem
Tyleż one znaczą we wszechświecie
co nasze martwe ukochane psy
co leżą tu pod kamieniem
Pamiętasz ten wyraz Tropka
gdy mu się coś mówiło
a on nie rozumiał
marszczył czoło skupiał się
i nie rozumiał
Bo był zwierzątkiem
My też nie rozumiemy
Patrz mówią do nas obłoki
zorze gwiazdy
wiatry
a my nie rozumiemy
Mówią do nas przestrzenie
niebieskie
mówią drzewa rozwijające się
mówią kwiaty
rosną
i mówią
a my nie rozumiemy
I tak już będzie
Będziemy we wszechświecie
jak te dwie martwe muchy
jak te dwa zdechłe psy
jak dwie nicoście
One też kochały
i chciały zrozumieć
Jak pisze Ryszar Przybylski, pod koniec życia Iwaszkiewicz wyruszył w swoją ostatnią duchową podróż, której celem było zgromadzenie wiedzy o „intymnym i tajemnym doświadczeniu starości“7. Owocem tej niezwykłej podróży były liczne wiersze poświęcone zjawisku starzenia się i oczekiwania na śmierć, zawarte w ostatnich tomikach poetyckich: Ogrodach (1974), Mapie pogody (1977) i Muzyce wieczorem (1980), a także w ostatnich opowiadaniach. Pisze Przybylski:
„Stary Iwaszkiewicz, nad którym rozbiła się >bania z poezją i wyroił się oszałamiający świergot opowiadań, zajęty był swoją obsesją do tego stopnia, że nawet gotowość na śmierć jakby stała się mniej dojmująca. Skrupulatnie, niemal systematycznie opisywał egzystencjalną sytuację starca, badając wytrzymałość starorzymskiej konstrukcji. Granica starości nie miała żadnego znaczenia. Nawet fenomen oczekiwania nie odgrywał większej roli, ponieważ wydawał się codziennością: mogła przyjść śmierć, mogła przyjść poezja. Prawdziwym problemem były >nieuniknione – jak zwykł mawiać Artur Międzyrzecki – niedole podeszłego wieku, w których serenitas animi mogła się rozpłynąć jak plama brudnego oleju na czystej rzece bólu“
Ryszard Przybylski, Myślący badyl, [w:] Baśń zimowa. Esej o starości, Warszawa 1998
Ostatnim akordem Iwaszkiewiczowskiego zmagania się ze starością, która nieuchronnie z roku na rok stawała się synonimem nadchodzącej śmierci, był wiersz Urania:
Uranio, sosno, siostro – tak ciebie nazywam,
Bo palcem pnia swego ukazujesz niebo.
Wiatr co się w twojej czarnej grzywie zrywa
Zacicha dołem. Siostro, wzywam ciebie.
Jak niegdyś wróże w koronach z jemioły,
Abyś wytrwała w progu mego domu
I strzegła kwiatu, owocu i pszczoły
I serc, co tutaj gasną po kryjomu.
Uranio, muzo dnia ostatecznego,
Bogini końca, bogini trwałości,
Zniszczeń bogini i wszystkiego złego,
Stójże na straży domu i nicości.
Weźmij mnie w swoje grzywy, ty szalona,
Wyszarp mi ręce, co już nie wyrosną,
Pogrzeb mnie, ratuj, daj swoje korony,
Bym także był Uranią, nicością i sosną.
Sailly, 2 II 1980
Wiersz został napisany 2 lutego 1980 r. w podparyskiej wiosce Sailly, gdzie przebywał na kuracji 86‑letni poeta. Autor Brzeziny zmarł niespełna dwa miesiące później, 20 marca 1980 r.
Dla poprawnego odczytania ostatniego wiersza Jarosława Iwaszkiewicza kluczowa wydaje się symbolika przywoływanych przez podmiot liryczny dwóch pojęć: „Uranii“ i „sosny“. Urania, grecka muza astronomii i geometrii, przedstawiana zazwyczaj z kulą i cyrklem, symbolizowała ostateczny ład i harmonię panującą w zaświatach. Starożytni oddawali także cześć Afrodycie Uranii, która była boginią miłości doskonałej („niebiańskiej“). Postać tę uznać więc można za personifikację stanu doskonałego, pełnego i harmonijnego istnienia w wymiarze pozaziemskim.
Sosna symbolizuje natomiast długowieczność, wytrzymałość i nieśmiertelność. Wśród wielu symbolicznych znaczeń tego drzewa Władysław Kopaliński wymienia w Słowniku symboli11 następujące: długowieczność, wytrzymałość, zdrowie, męskość, płodność, nieśmiertelność („Zmarłym wrzucano do grobu gałązki sosny, aby wzmocnić odlatującą duszę, a zwłoki uchronić od zepsucia“).
Sosna jest drzewem, które w wielu kulturach samo w sobie stanowi symbol życia. Jego wertykalna (pionowa) pozycja oznaczać może oczekiwane połączenie ziemi z niebem, stanowi też czytelny symbol osi świata (axis mundi). Drzewo zatem to symboliczny pomost, dzięki któremu sprawy ziemskie przenoszone są niejako w przestrzeń wartości najwyższych, absolutnych („Bo palcem pnia swego ukazujesz niebo“).
Podobne eschatologiczne sensy ewokują przywołane w wierszu Iwaszkiewicza motywy „jemioły“ i „pszczoły“. Ta pierwsza, jak podaje Władysław Kopaliński, symbolizuje „nieśmiertelność, gdyż rośnie bez korzeni i pozostaje wiecznie zielona, również wtedy, kiedy zamieszkałe przez nią drzewo straci liście“. Jemioła jest też symbolem życia, sił witalnych i płodności.
Z kolei pszczoła – to symbol pracowitości (może kojarzyć się z dorobkiem poetyckim), ale także zmartwychwstania i nieśmiertelności. Jak pisze Kopaliński: „Pszczoły znikały na czas zimy i wydawało się, że zmarły, a na wiosnę pojawiały się na nowo; odnoszono to do Demeter i Persefony, a później do Chrystusa“.
Wiersz Jarosława Iwaszkiewicza, choć utrzymany w tonacji elegijnej, nie jest oczywiście utworem religijnym. Trudno doszukać się w nim jednoznacznej topiki sakralnej i wpisanej w nią nuty chrześcijańskiej nadziei. Osoba utożsamiona z podmiotem lirycznym wiersza, czyli człowiek stojący u kresu swego życia, nie szuka pocieszenia w pobożnej postawie czy mistycznym uniesieniu ducha. Nie przyzywa też imienia Odkupiciela, któremu mógłby zawierzyć swoją przeszłość i przyszłość.
Stary bohater Uranii toczy natomiast swoiste zapasy ze śmiercią, która ma zakończyć jego życie. Ostatkiem sił zdobywa się na rozpaczliwy apel, który kieruje do sosny, a więc „przedstawicielki“ świata natury. Można by dopatrywać się w tym utworze manifestu witalizmu i światopoglądu panteistycznego. Użyte dwukrotnie słowo „nicość“, odnosić się może także do oczekiwanego stanu ponadczasowej pustki, wiecznego, bezosobowego trwania. (Ryszard Przybylski: „Przyjmij nicość. To sleep, to die“)
Za: Marek Bernacki Starość jako zapasy ze śmiercią. O ostatnim wierszu Jarosława Iwaszkiewicza „Urania“
- egzystencjalizm / człowiek zrównany z muchą;
Ryszard Przybylski - esej o starości „Baśń zimowa”
- Starość, o której mówi Przybylski, bardzo odległa jest od pogodnego, konsolacyjnego mitu złotej jesieni, wedle którego ostatnie lata życia to czas spokoju; dystansu, mądrości.
Celem „Baśni zimowej” jest gwałtowne zakwestionowanie wspomnianego mitu, pokazanie starości jako czasu degradacji i cielesno-duchowego cierpienia, jako okresu ostatecznej utraty złudzeń i nadziei;
Jan Paweł II
W dniu 1 października 1999 r. ukazał się List Ojca Świętego: Do moich Braci i Sióstr –ludzi w podeszłym wieku. Schorowany i chylący się ku kresowi ziemskiego życia Jan Paweł II pisał w nim m.in.:
„Czym jest starość? Czasem mówi się o niej jako o jesieni życia — tak pisał już Cyceron — przez analogię do pór roku, następujących kolejno po sobie w życiu przyrody. (…) Św. Efrem Syryjczyk chętnie porównywał życie do palców jednej ręki, pragnąc przez to ukazać, że jest ono krótkie jak rozpiętość dłoni, a zarazem, że kolejne jego etapy różnią się od siebie niczym poszczególne palce, symbolizujące «pięć stopni, po których wspina się człowiek».
Jeżeli zatem dzieciństwo i młodość są czasem, w którym człowiek stopniowo uczy się swojego człowieczeństwa, rozpoznaje swoje możliwości, poniekąd tworzy projekt życia, który będzie realizował w wieku dojrzałym, to i starość nie jest pozbawiona szczególnej wartości, ponieważ — jak zauważa św. Hieronim — łagodząc namiętności «pomnaża mądrość i służy dojrzalszymi radami». W pewnym sensie jest to czas szczególnie nacechowany mądrością, którą zwykle przynoszą z sobą lata doświadczeń, jako że «czas jest znakomitym nauczycielem». Powszechnie znane są też słowa, którymi modli się Psalmista: «Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy osiągnęli mądrość serca» (Ps 90 [89], 12)“.
[...]
„Drodzy ludzie starzy, trapieni przez kłopoty ze zdrowiem lub problemy innego rodzaju, jestem całym sercem z wami. Kiedy Bóg przyzwala, abyśmy cierpieli z powodu choroby, samotności lub z innych przyczyn związanych z podeszłym wiekiem, zawsze obdarza nas też łaską i mocą, byśmy z jeszcze większą miłością włączali się w ofiarę Jego Syna i głębiej uczestniczyli w realizacji Jego zbawczego zamysłu. Możemy być pewni, że On jest Ojcem bogatym w miłość i miłosierdzie!“
- podsumowanie odcinka przez eksperta.
”Oda do młodości” Adama Mickiewicza
Biblia
Witold Gombrowicz – „Ferdydurke”
Zbigniew Herbert „Berwiarz”
Jarosław Iwaszkiewicz “Stary poeta"
Ryszard Przybylski “Baśń zimowa Esej o starości”
Przyjaźń Porażka Mądrość Tęsknota Liberalizm Laicyzm Uprzejmość Fantastyka Groteska Ekscentryzm Kontrkultura Romantyzm Życie Prawda Natura Cuda Prowincja - ujęcie drugie Historia Miasto Bieda Prowincja - ujęcie pierwsze Światło Modlitwa Piękno Tłum Starość Małżeństwo Jaźń Niewiara Ciało Sztuka Rytuał Świętość Samotność Humor Dzieciństwo bezczelność Śmierć Ironia Codzienność Patos Tragizm Ideologia CYNIZM OBOJĘTNOŚĆ UWAŻNOŚĆ Ojczyzna OJCOSTWO Dzikość Nienawiść Gościnność NADZIEJA DIALOG AMBICJA miłosierdzie dewocja wstyd gniew praca zabawa szczęście melancholia rozpacz głupota
STRONA GŁÓWNA ALFABETU LITERATURY POLSKIEJ
Po dzieła literatury polskiej sięgać można z wielu powodów – obowiązku szkolnego, pasji czytelniczej, kontemplacji piękna wyrażonego w sztuce. Jednym z powodów zainteresowania może być próba znalezienia odpowiedzi na pytania odwiecznie i uniwersalnie ważne – czym są i jak mogą realizować się idee z którymi obcujemy na co dzień, stanowiące element naszych moralnych wyborów. Altruizm, bohaterstwo, cnota… układają się w alfabet wartości.
W tym aspekcie w polskiej literaturze możemy znaleźć różnorodność interpretacji, historycznych odniesień i form wyrazu, które świadczą o bogactwie rodzimej kultury budującej w ciągu wieków naszą narodową tożsamość, jej odniesień do światowego dorobku cywilizacyjnego, a w nim twórczego dyskursu, którego zawsze byliśmy aktywnym uczestnikiem. Inspiracja płynąca z literackich wzorców daje bezpośredni emocjonalny impuls do osobistej refleksji odbiorcy, systematyzuje wiedzę o historii idei, procesach kulturowych i pozwala zrozumieć zjawiska historyczne, których emanacją są literackie dzieła. Polska twórczość literacka daje cały wachlarz odpowiedzi na nurtujące nas dylematy zarówno moralne jak związane z narodową tożsamością. Pozostaje jednak pytanie, gdzie ich szukać?
Projekt „Alfabet literatury Polskiej” zakładając synkretyczną prezentację w twórczości polskich pisarzy ważnych dla każdego z nas idei, odpowiada na to pytanie w przystępnej i atrakcyjnej formie. Stanowi swoisty drogowskaz w świecie pełnym informacyjnego chaosu i wątpliwych ideałów. Naukowcy, literaturoznawcy, przedstawiciele środowisk akademickich zgodnie z przyjętym porządkiem alfabetycznym, prezentują odbiorcom projektu przekrojową panoramę dzieł literackich, w których podejmuje się tematykę idei i zjawisk z nimi związanych.
Projekt adresowany jest do wszystkich grup wiekowych, ze szczególnym akcentem na młodzież uczącą się, dzięki czemu stanowi materiał uzupełniający programy kształcenia w zakresie języka i literatury polskiej. W zamyśle przeznaczony jest w równej mierze dla odbiorców w Polsce, jak też Polonii i Polaków poza granicami kraju.
ALFABET JĘZYKA POLSKIEGO
Projekt dofinansowany przez Instytut Rozwoju Języka Polskiego
ze środków Ministra Edukacji Narodowej
Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem IRJP ani MEN